sobota, 14 stycznia 2017

Olej rzepakowo - lniany Global Fit


Chciałam Wam dziś pokazać nowość w naszej kuchni i przy okazji moje ostatnio ulubione danie. Mowa będzie o oleju rzepakowo-lnianym Global Fit o aromacie masła.


OPIS: Olej rzepakowo-lniany Global Fit jest produktem wysokiej jakości, który nie tylko nadaje się do smażenie ale jest również powszechnie znanym źródłem korzystnych dla zdrowia nienasyconych kwasów tłuszczowych. Wysoka temperatura dymienia oleju Global Fit sprawia, że ma on stabilną strukturę oraz zwiększoną odporność na obróbkę termiczną, co w rezultacie pozwala w dużym stopniu wyeliminować szkodliwe skutki rozpadu tłuszczów podczas smażenia i pieczenia. Dzięki kluczowemu procesowi oczyszczania z oleju usunięto wszelkie zanieczyszczenia oraz katalizatory utleniania, co sprawia że produkt może być przechowywany dłużej nie tracąc przy tym wartości żywieniowych.




- można stosować na ciepło,

- zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe (Omega 3/6/9),

- cechuje go obniżony poziom katalizatorów utleniania, uzyskany w procesie oczyszczania oleju,

- nadaje się do pieczenia i smażenia, ze względu na wysoka temperaturę dymienia (187°C),

- nawet przy długotrwałym podgrzewaniu nie wydziela nieprzyjemnego zapachu spalenizny

- stabilna struktura, bardziej odporna na obróbkę termiczną, pozwala w dużym stopniu wyeliminować szkodliwe skutki rozpadu tłuszczów,

- wzbogacony aromatem masła, pozwala przygotować wyborne potrawy, nadając im przy tym lekki domowy smak.


MOJA OPINIA: Olej jest umieszczony w szklanej butelce z ciemnego szkła. Mój ma dodatkowy, delikatny posmak masła. Nadaje się zarówno do smażenia jak i do potraw na zimno. W większości przypadków stosuję go właśnie na zimno. 

Moim ostatnio ulubioną potrawą jest tak zwana sałatka sprzątająca resztki z lodówki. Standardowo kupuję mix sałat, do tego dodaję pomidor, cebulę, ogórek kiszony i kawałki mięsa z obiadu. Wszystko polewam olejem i doprawiam do smaku. 

Przepis: Podsmażam na oleju rzepakowo-lnianym szynkę, po czym wkładam ją do piekarnika na godzinę na termoobieg. Następnie po wystudzeniu kroję ją w kosteczkę i zabieram się za sałatkę. 
Do miski kruszę w dłoniach sałatę lodową lub dodaję mix różnych sałat. Do tego dodaję pokrojoną i obraną marchewkę. Dodaję też pokrojone pomidorki, a całość posypuję orzechami laskowymi i ziemnymi oraz pestkami dyni i żurawiną. Całość polewam olejem rzepakowo-lnianym z dodatkiem soli i pieprzu i gotowe. 

Z kolei widoczna sałatka to mix sałat plus kawałki pieczonej w rękawie szynki do tego trochę surowej marchewki oraz orzechy, pestki dyni i żurawina suszona do smaku. Olej łączy ze sobą różne smaki i dodaje taki lekki maślany aromat. Co ważne nie jest to on sztuczny w smaku. Zimą warto zjeść coś wartościowego pamiętając o dobroczynnych właściwościach olejów. 

A Wy do czego dodajecie olej ?


24 komentarze:

  1. U mnie mąż jest mistrzem jeżeli chodzi o gotowanie i uwielbiam jego sałatki i tak jak ty to do nich dodaje oleju . Tego jeszcze nie mieliśmy .

    OdpowiedzUsuń
  2. Olej lniany do smażenia? Coś nowego :)
    Jest tłoczony na zimno czy na ciepło?
    Ja uwielbiam lniany, zimnotłoczony, ale stosuję go wyłacznie na zimno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, lniany zawsze mi sie kojarzyl z olejem na zimno ale tutaj jest go 15%i jest to wersja rafinowana

      Usuń
    2. Aaaaaaaa :) to wszystko jasne :)
      Dziękuję :)

      Usuń
  3. Ależ tu u Ciebie smakowicie!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba zaraz wpadnę do Ciebie bo smaka narobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie przekonuje już sam maślany aromat tego oleju :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam tego oleju, raczej używam oliwy, ale chętnie kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta sałatka wygląda apetycznie :D A takiego oleju jeszcze nie próbowałam :D Zazwyczaj używam zwykłego rzepakowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. znam i często go używam :)
    Sałatka wygląda przepysznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę kiedyś wyprobować, aż mam smaka na taką sałatke :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Do sałatek olej jest najlepszym dodatkiem ponieważ niektóre witaminy (ADEK) rozpuszczają się tylko w tłuszczu :o)

    OdpowiedzUsuń
  11. oo muszę ten olej koniecznie wykorzystać ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Olej lnianiy to mój ulubiony olej. Dodaję niemal do wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż się głodna zrobiłam,a już dawno po obiedzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. sałatka wygląda pysznie, właśnie na zimno najczęściej używam czysty olej lniany lub oliwę z oliwek

    OdpowiedzUsuń
  15. kurcze nie używam żadnego oleju;p nie lubię po prostu...

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem dziwna, ale ja nie lubię oleju na zimno, jak mam zjeść sałatkę, to wolę surowe warzywa, niż z olejem czy oliwą :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Sałatka wygląda pysznie. A takiego oleju nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  18. No i jest moc!
    Faktycznie to mega smacznie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl